niedziela, 22 listopada 2015

Ja, on i narkotyki

Mój chłopak przedawkował.
Odratowany.
Ja też w sumie już brałam.

I tylko gdzieś z tyłu głowy wciąż słyszę Crystal Castles z dzwonka nieprzytomnego kolesia na SORze. I modlę się, żeby moje życie nie zamieniło się znów w film. Ten telefon dzwonił ciągle.

- Pani też ćpała?
- Nie.
- Zawsze tak mówicie.

Telefon dzwoni po raz kolejny.








Cisza.

Znowu dzwoni.

Cisza.

Dzwoni. Popierdolony kawałek.